[OPIS]
Kiedy myślę o backpackingu, od razu przychodzi mi na myśl zapach świeżego powietrza, niezliczone kilometry szlaków i te niezapomniane momenty, które stają się wspomnieniami na całe życie. Z plecakiem na ramionach i mapą w dłoni, przemierzam świat z otwartym sercem i głową pełną marzeń. Dziś chcę podzielić się z Wami pięcioma miejscami, które warto wpisać na swoją listę, jeśli planujecie swój kolejny backpackingowy wypad. Gotowi? Ruszamy!
1. Bieszczady – dzika natura w Polsce
Moim pierwszym wyborem są przepiękne Bieszczady. To miejsce, gdzie natura pokazuje swoje zupełnie dzikie oblicze. Gdy tam przyjeżdżam, czuję, że zgubiłem się w czasie. Szlaki są świetnie oznaczone, a widoki zapierają dech w piersiach. Pamiętam, jak szliśmy z przyjaciółmi na Tarnicę o wschodzie słońca. Czego nie zapomnę? Te poranne mgły unoszące się nad dolinami oraz szum wiatru, który w pewnym momencie zdawał się szeptać jakieś tajemnice z dawnych lat.
2. Góry Stołowe – zjawiskowe formacje skalne
Drugie na mojej liście są Góry Stołowe. To miejsce wydaje się wręcz z innej epoki – niezwykłe, przypominające krainę z bajek, gdzie strome ściany skał wznoszą się w majestatyczny sposób. W trakcie wędrówki szlakami Czeski Raj odkryjesz niesamowite formacje skalne, które zachwycają nie tylko tych z aparatem. A jeszcze lepiej, przygotuj się na wspinaczkę w pobliżu Szczelińca Wielkiego, gdzie każdy krok otwiera nowe widoki i… no dobra, portfel też. Zima w górach? To dopiero jest frajda! Zimowe wędrówki, degustacja grzańca w schronisku i spokojna atmosfera sprawiają, że to miejsce na pewno do mnie wróci.
3. Alpy – europejska przygoda na wyciągnięcie ręki
Na trzecim miejscu postawić muszę Alpy. To już nie jest tylko wędrówka po polskich ścieżkach – tutaj czuć prawdziwy oddech Europy. Vikend w Austrii, Włoszech czy Szwajcarii wydaje się dość ekskluzywny, ale naprawdę warto. Z plecakiem na plecach miałem okazję przeżyć wspaniałą przygodę na szlaku Tour du Mont Blanc. Przejścia przez malownicze doliny, spotkania z innymi wędrowcami, a wieczory przy kieliszku wina gazu roztaczającego niepowtarzalny urok tego regionu. Alpy mają to coś – orzeźwiające powietrze, zachwycające widoki i ten ładunek energii, który sprawia, że nawet po nieprzespanej nocy idzie się z uśmiechem na twarzy.
4. Patagonia – raj dla prawdziwych podróżników
Kiedy już mówimy o ekstremalnych miejscach, nie mogę nie wspomnieć o Patagonii. To nie tylko kraina lodowców i gór, ale także uczucia prawdziwej przygody. Moja własna wyprawa do Torres del Paine była jak spełnienie marzeń. Nie ma nic bardziej satysfakcjonującego niż campowanie pod gwiazdami w scenerii, którą trudno opisać słowami – po prostu trzeba to zobaczyć na własne oczy. Każdy dzień to nowe wyzwanie, nowe doświadczenia. Wejście na punkt widokowy W, ze spektakularnymi widokami na potężne lodowce, to intensywne wrażenia, które zostaną w mojej pamięci na zawsze. Patagonii nie da się nie pokochać – wolność, przyroda i brak cywilizacji, to piękne odczucie.
5. Azory – ukryty skarb Atlantyku
I na koniec, dzielę się z Wami miejscem, które mnie po prostu oczarowało – Azorami! Jeśli szukacie archipelagu, który oferuje niesamowite widoki, gorące źródła i genialną atmosferę, to nie szukajcie dalej! Odkryłem tę niesamowitą krainę podczas letnich wakacji z plecakiem, a każdy dzień to nowe odkrycia – od wędrówki przez zielone doliny po relaks w naturalnych basenach. Cudowne są też portugalskie smaki, które w Azorach mają swoje unikalne oblicze – w końcu, kto nie skusi się na lokalne serwowane jedzenie w tutejszych restauracjach? Warto spróbować ich specialty: cozido das Furnas, czyli tradycyjne danie gotowane w gorących źródłach. Azory są doskonałym połączeniem aktywnego wypoczynku i leniwego relaksu. Polecam z całego serca!
Teraz, po przeczytaniu tych kilku słów o moich ulubionych miejscach na backpacking, mam nadzieję, że poczuliście tą samą energię, tę spontaniczność i pragnienie przygód, które mnie prowadziło. Świat czeka na nas, a powyższe miejsca to jedne z tych, które mogą stać się sceną naszych najpiękniejszych wspomnień. Zbieraj plecak, hakuj znane trasy, próbuj nowych, a kto wie?! Może zasmakujesz w backpackingu na zawsze!