Kiedy wyruszamy w podróż, każdy z nas marzy o tym, by przeżyć niezapomniane przygody. Ale kto powiedział, że aby podróżować, trzeba mieć zasobne konto bankowe? Ja odkryłem świat backpackingu i nauczyłem się, jak zwiedzać fantastyczne miejsca, jednocześnie nie rujnując portfela. Dziś chcę podzielić się z Wami moimi doświadczeniami, radami i odkryciami, które pozwolą Wam wyruszyć w podróż życia na własnych zasadach.
Kim jest backpacker?
Pewnie nie jeden raz słyszeliście termin „backpacking” i zastanawialiście się, o co dokładnie chodzi. Dla mnie to nie tylko kwestia noszenia plecaka, ale styl życia. Backpacker to ktoś, kto podróżuje raczej w tanich warunkach, stawia na wolność i elastyczność, a przy tym ma niesamowity zapał do poznawania świata. Osobiście nie wyobrażam sobie podróży bez mojego plecaka – to mój mały, mobilny dom. Wkładam do niego najważniejsze rzeczy: odzież, namiot, jedzenie i apteczkę, a resztę zostawiam na przygodę. Taki sposób podróżowania nauczył mnie cieszyć się każdym dniem oraz dostrzegać detale, które często umykają podczas bardziej zorganizowanych wyjazdów.
Planowanie podróży: od czego zacząć?
Moją przygodę z backpackingiem zaczynam od solidnego planu – a moje doświadczenie pokazuje, że to klucz do sukcesu. Nie chodzi tu o zrobienie szczegółowego planu dnia na każdą godzinę, ale o zarysowanie ogólnych założeń, które później można dopasować do aktualnych warunków. W pierwszej kolejności wytypowuję destynację – to najfajniejsza część, bo wybierając miejsca, na które mam ochotę pojechać, czuję ekscytację. Po wybraniu kraju, który mnie interesuje, przeszukuję różnorodne źródła informacji: blogi, fora podróżnicze, Instagram czy TikTok. Im więcej informacji, tym lepiej – wiem, że podróżując, zawsze mogę liczyć na dobrą radę od tych, którzy już odwiedzili dane miejsce.
Transport: jak nie zwariować z kosztami?
Pewnie wiele osób ma w głowie wizję wymarzonego, ekskluzywnego przejazdu samolotem, ale w backpackingu najczęściej korzystamy z tańszych środków transportu. Na przykład, podróżowanie autostopem jest super przygodą! Już nie raz zdarzyło mi się złapać łaskotek w brzuchu, gdy podróżowałem z nieznajomymi. Samochody, które mnie zabierały, często były pełne niezwykłych historii. Ale jeżeli nie chcesz łapać stopa, możesz również postawić na (relatywnie) tanie pociągi lub autokary. Na pewno warto poszukać lokalnych przewoźników, bo często mają świetne oferty!
Lokale i przeżycia: nie daj się zamknąć w hotelu
Wiele osób popełnia błąd rezerwując hotele. W backpackingu staram się unikać typowych miejsc noclegowych – moim ulubionym wyborem są hostele lub couchsurfing. Dzięki nim spotykam niesamowitych ludzi oraz poznaję lokalne kultury. Raz, podczas pobytu w hostelu w Tajlandii, nawiązałem znajomość z grupą podróżników, z którymi po tygodniu ruszyliśmy na trekking w dżungli! Takie przygody są bezcenne, a wspólnie przeżywane chwile na zawsze pozostają w pamięci. Warto też mieć otwartą głowę i spróbować lokalnej kuchni – od małych straganów z jedzeniem po rodzinne knajpy. Nie tylko oszczędzisz, ale przede wszystkim doświadczysz autentyczności danego miejsca.
Na koniec: backpacking jako styl życia
Dla mnie backpacking to nie tylko podróżowanie; to sposób na życie. Nauka pokory, zdolność dostosowania się do różnych warunków i podejmowania nieprzewidzianych decyzji. Każda podróż to nowe perspektwy i przygody, a pamięć o nich zostaje na zawsze. I choć czasami bywa trudno, to każda napotkana przeszkoda uczy mnie czegoś nowego. Jeśli jeszcze się wahasz, by spróbować backpackingu – zrób to! Świat czeka, a Twoje wspomnienia będą wspaniałą nagrodą na lata. Rozpocznij swoją przygodę, pakuj plecak i w drogę! Wolność czeka na Ciebie.