Czy zdarzyło ci się marzyć o podróżach, które są nie tylko piękne, ale też przyjazne dla twojego portfela? Wybierając się w podróż, coraz częściej szukamy nie tylko klasycznych destynacji, ale też tych mniej znanych zakątków, które oferują niesamowite przygody i niesamowity klimat. W tym artykule podzielę się z tobą swoimi odkryciami – miejscami, które nie tylko wprawiają w zachwyt, ale również pozwalają na oszczędności. Przekonaj się, że Europa ma do zaoferowania znacznie więcej, niż tylko Paryż i Rzym!
Zapomniane miasteczka i przyrody na wyciągnięcie ręki
Kiedy myślę o Europie, od razu przychodzą mi na myśl majestatyczne zamki i olśniewające muzea. Ale wiecie co? Czasem warto zboczyć z utartych szlaków. Na pewno musisz odwiedzić Kotor w Czarnogórze – kraina, gdzie góry spotykają się z morzem. Tego widoku nie da się opisać, trzeba go zobaczyć na własne oczy! Nie będzie to jednak kosztować fortuny. Noclegi w hostelach są tu naprawdę przyjazne cenowo, a lokalne jedzenie – palce lizać!
Za coś koło 5 euro można zjeść pysznego cevapi z lokalnym pieczywem i spróbować rakiji, co na pewno sprawi, że Twoja „budżetowa” podróż nabierze smaku. I pamiętaj, że najpiękniejsze widoki będziesz miał za darmo, spacerując po starych uliczkach czy podziwiając widok z fortesy. Niestety, złudne piękno Dubrovnika już dawno wysadziło ceny w kosmos, więc lepiej wybierać Kotor, gdzie tłumów tak nie ma – a naprawdę jest pięknie!
Naturalne cuda jak z bajki
Podczas swoich wojaży nie można pominąć Bułgarii. Wiecie, że przyroda potrafi być w tej części Europy naprawdę oszałamiająca? Park Narodowy Rila to miejsce, które rozczaruje najwyżej tych, którzy nie lubią widoku górskiego jeziora z widokiem na szczyt Rili. Nie bez powodu mówią, że to jedno z najpiękniejszych miejsc w Bułgarii, a w dodatku totalnie niedoceniane przez turystów, którzy wolą korzystać z tętniących życiem kurortów nadmorskich.
Podczas mojej ostatniej wizyty powstrzymałem się od najdroższego hotelu i nocowałem w domkach na uboczu. Człowiek potrzebuje czasem oderwać się od świata, a nic nie łączy bardziej z naturą niż wieczorne ognisko z widokiem na gwiazdy. I uwierz, że to doświadczenie zostaje z tobą na długi czas. Przyroda nie ma sobie równych, a dodatkowo zaoszczędzisz, co czasem przeznaczysz na jakąś lokalną przyjemność!
Niebanalne doświadczenia kulinarne
Podróżując po Europie, nie można pominąć kulinariów! Kto nie kocha jedzenia? Znalezienie lokalnych specjałów, które nigdy nie trafiły do naszych restauracji, to jedna z największych przyjemności. W Rydze, na przykład, można spróbować „Rīgas melnā balzams” – lokalnego likieru, który doskonale smakuje na zimowe wieczory. A ile kosztuje? Różne ceny, ale czasem można złapać promocję za kilka euro. Idealnie! Jeszcze lepsze jest to, że otaczają cię ludzie, którzy z pasją mówią o swoich tradycjach kulinarnych.
Street food na miarę Eurotripu
Na koniec chciałbym ci też polecić street food, który ratuje budżet podczas podróży. W każdej europejskiej stolicy znajdziesz mniej lub bardziej nowoczesne wersje tradycyjnych potraw w wersji „na wynos”. Jak zjeść syto, a przy tym niedrogo? Spędź wieczór na miejskim rynku. Wiele miast organizuje festiwale żywności, gdzie możesz zobaczyć, jak w jednym miejscu skupiają się specjały rodem z całego kontynentu. Szukasz taniego piwa? Postaw na lokalne browary, które oferują niskie ceny w porównaniu do znanych marek. W końcu Europa to nie tylko drogie restauracje, ale smaki, które warto odnaleźć.
Podsumowując – odkrywanie Europy budżetowo może być niesamowicie satysfakcjonujące. Zamiast główkować, co robić, lepiej spakować plecak i ruszyć przed siebie, odkrymając na nowo świat, który pomimo przygód jest przystępny dla każdego z nas. A może na horyzoncie czekają miejsca, których jeszcze nie znasz? Czas na kolejną podróż!