Czasem mamy ochotę na małą ucieczkę od szarej codzienności, prawda? Wszyscy znamy te piękne znane miejsca, ale co z tymi mniej popularnymi zakątkami, które kryją w sobie prawdziwe skarby? W tym artykule podzielę się z Wami pięcioma moimi ulubionymi kierunkami, które warto odkryć na weekendową wyprawę. Może zainspirujecie się i spakujecie plecak w najbliższy piątek? Zaczynajmy!
1. Szczytna – miasto legend i górskich wędrówek
Nie tak daleko od Kłodzka, w dolnośląskim, znajduje się urokliwa Szczytna. Kiedy pierwszy raz tam trafiłem, zakochałem się w jej klimacie. Niewielkie miasteczko otoczone przepięknymi górami i lasami, które kuszą, by je odkrywać. Zimą można złapać tam trochę górskiego szaleństwa, a latem wybrać się na szlaki, które prowadzą do naprawdę niesamowitych widoków. Co więcej, jest tam kilka schronisk, gdzie można się zatrzymać, napić się gorącej herbaty i nabrać sił na kolejne wyprawy!
2. Wąwóz Korona w Pieninach – mało znany raj dla piechurów
Jeśli marzycie o prawdziwie dzikiej przygodzie, Wąwóz Korona to miejsce dla Was. Przyznam szczerze, że trafiłem tam przypadkiem, a teraz to jeden z moich ulubionych szlaków. Nie znajdziecie tam tłumów turystów, co sprawia, że można naprawdę poczuć się jak odkrywca. Wąwóz pełen jest kamienistych ścieżek i malowniczych widoków. Kiedy zjeżdżam do Pienin, zabieram ze sobą aparat, bo każdy zakątek zasługuje na uchwycenie. Natrafiłem nawet na kilka ukrytych wodospadów, które były niczym nagroda za wysiłek!
3. Górki Czechowskie – na wyciągnięcie ręki
Dla mieszkańców Lublina Górki Czechowskie to prawdziwy skarb. Większość z nas zna je z codziennych biegów czy spacerów, ale mało kto zdaje sobie sprawę z ich potencjału. Wystarczy wymknąć się z miejskiego zgiełku, a można odkryć piękne, leśne szlaki, które prowadzą do malowniczych widoków. Warto mieć ze sobą jedynie koc i coś smacznego do zjedzenia, bo piknik w Górkach to czysta przyjemność! A gdy już zmęczycie się wędrówką, można usiąść na ławeczce z widokiem na Lublin i po prostu chłonąć atmosferę.
4. Łopienka – z dala od cywilizacji
To miejsce jest jak przypomnienie, że czasami trzeba uciec daleko od ludzi. Łopienka to zapomniana wioska w Bieszczadach, która niegdyś tętniła życiem. Dziś można tam poczuć prawdziwą magię natury. Moim ulubionym akcentem tej wyprawy jest przepiękne jezioro, które otoczono górskimi szczytami. Idealne miejsce, by spędzić kilka godzin na łonie natury i zapomnieć o wszystkich sprawach. Zachęcam do rozważenia biwaku – to doświadczenie, którego się nie zapomina!
5. Głęboka – spoko i blisko
Choć Głęboka może nie jest na pierwszej stronie przewodnika, to miejsce zdecydowanie zasługuje na uwagę. Znajduje się niedaleko Zamościa, a oferuje zupełnie inny świat. To idealne miejsce na relaksujące spacery po lesie, które zmieniają się w prawdziwe górskie wędrówki. Grzybiarze będą zachwyceni – lasy są pełne smakowitych skarbów! Dodatkowo, po dniu wędrówki można spróbować lokalnych specjałów w jednej z wiejskich restauracji. Zapewniam, że serwowane tam potrawy na pewno Was zaskoczą!
Jak widzicie, Polska kryje mnóstwo skarbów, które tylko czekają na odkrycie. Każde z tych miejsc ma swój niepowtarzalny klimat i urok, który warto poczuć na własnej skórze. Zbierajcie ekipę, pakujcie plecak i ruszajcie na weekendową wyprawę! Życie jest zbyt krótkie, by pozostać w jednym miejscu!