Strona głównaPodróże ZagraniczneJak zatrzymać chwilę? Sztuka fotografii podróżniczej

Jak zatrzymać chwilę? Sztuka fotografii podróżniczej

Fotografia podróżnicza to coś więcej niż tylko pstryknięcie zdjęcia. To prawdziwa sztuka, która pozwala nam uchwycić emocje, miejsca i chwile, które gdzieś tam na świecie po prostu istnieją. Kiedy jestem w drodze, z aparatem w ręku, czuję, że mogę zatrzymać czas. Ale jak to zrobić? Chciałbym podzielić się z Wami kilkoma moimi doświadczeniami i spostrzeżeniami, które być może pomogą Wam w uchwyceniu tych wyjątkowych chwil w Waszych podróżach.

Magia chwili: jak ją dostrzegać

Przede wszystkim, aby naprawdę zatrzymać chwilę, trzeba ją przede wszystkim dostrzec. Czasem, gdy jesteśmy w obcym kraju, wszystko nas rozprasza. Dźwięki, zapachy, ludzie — to wszystko tworzy niepowtarzalną atmosferę. Osobiście, uwielbiam siadać na chwilę w kawiarniach czy na ławkach w parkach, by po prostu obserwować. Wybrane miejsce, a więc i kadr, wiele mówi o tej chwili. Pewnego razu w Paryżu, usiadłem przed wieżą Eiffla, popijając kawę. Widok był piękny, ale to, co mnie ujęło, to spontaniczny taniec ulicznego artysty, który porwał w rytm muzyki przechodniów. Uchwyciłem tę chwilę i, szczerze, to jedno z moich ulubionych zdjęć. Oczywiście, nie wystarczy tylko być w odpowiednim miejscu, trzeba potrafić to dostrzegać i wyczuwać chwile, które będą wyjątkowe.

Technika: sprzęt i kompozycja

Nie zamięcamy się, dobry sprzęt to podstawa, ale pamiętajmy, że to nie on robi zdjęcie. Miałem wiele sytuacji, w których moje najpiękniejsze kadry zostały uchwycone smartfonem. Kluczowe są więc umiejętności i wyczucie, a także znajomość technik fotografia. Mnie zawsze interesowała zasada trzecich, więc staram się, żeby ważne elementy kadru znajdowały się wokół tych linii, ponieważ daje to zdjęciu większą dynamikę.

Nie bez powodu mówię o kompozycji. Pamiętam, jak w Tajlandii, podczas pełni księżyca, stałem na plaży i musiałem uchwycić ten magiczny moment. Ustawiłem się tak, żeby słońce i księżyc były w jednym kadrze, no i udało się! Teraz, gdy patrzę na to zdjęcie, czuję, jakbym znów tam był. To, co widzi oko, nie zawsze oddaje duszę chwili, dlatego dobrze jest pomyśleć o kompozycji — ale też nie dać się ponieść zasadom. Nie ma złotych reguł, bo każda chwila jest inna.

Emocje i opowieści w jednym kadrze

W moim doświadczeniu potrafiłem uchwycić niesamowite historie dzięki emocjom. Gdy fotografujesz, zwróć uwagę na to, co czujesz. Proces fotografowania powinien być odzwierciedleniem Twoich przeżyć. W Izraelu spotkałem grupę ludzi, którzy modlili się przy Ścianie Zachodniej. Ustalili, że nie zamierzają na mnie zwracać uwagi, a ja zebrałem się w sobie i zrobić zdjęcie. Mimo że nie obcego wyznania, odczuwałem wtedy niezwykłą atmosferę. I kiedy po pewnym czasie wróciłem do tego zdjęcia, czułem tę samą energię według, jaką na tamtym miejscu. Fotografia to przecież nie tylko obraz, to ulotność chwili, emocje, które pozostają w nas.

Rada na koniec: bądź cierpliwy

Cierpliwość to klucz w fotografii podróżniczej. Czasem warto się zatrzymać i poczekać na właściwy moment. Zdjęcia, które zrobiłem na Islandii, wymagały ode mnie wielu godzin czasu oczekiwania na odpowiednie światło. I wiecie co? W tym czasie nawiązałem inną więź z tym miejscem. Patrzyłem, analizowałem, co mogę poprawić w moim kadrze i nagle… zjawilo się! Magia! Więc następnym razem, gdy wyruszysz na poszukiwanie “tego zdjęcia”, spróbuj także po prostu być w tym miejscu i cieszyć się chwilą. Niekiedy to właśnie te najprostsze działania prowadzą do największych zdjęć. Więc śmiało, bierz aparat i ruszaj przed siebie, a świat stanie przed Tobą otworem!

Ostatnie Artykuły