Jeśli jesteś takim podróżnikiem jak ja, zapewne wiesz, jak szybko można zrujnować swój budżet tylko na sam lot! Ale nie ma co panikować – w dzisiejszym artykule podzielę się z Tobą moimi sprawdzonymi sposobami na upolowanie tanich biletów lotniczych. To naprawdę nie jest czarna magia – wystarczy kilka prostych trików, które mogą uczynić Twoje podróże znacznie tańszymi i bardziej dostępnymi. No to zaczynajmy!
Wykorzystaj elastyczność dat
Jeśli wiesz, kiedy chcesz lecieć, ale nie masz sztywnych dat, jesteś na dobrej drodze do tanich biletów! Wiele wyszukiwarek lotów umożliwia sprawdzenie cen w różnych terminach. Pamiętam, jak pewnego razu chciałem polecieć do Barcelony. Wpisywałem różne daty – i tak znalazłem bilet za połowę ceny, tylko przesuwając lot o kilka dni. Takie zmiany mogą naprawdę zrobić różnicę. Ale to nie wszystko! Czasami warto lecieć w środku tygodnia, zamiast w weekend. Wiele osób planuje podróże w piątki i niedziele, więc wtedy ceny zazwyczaj idą w górę. Czasami lepiej wybrać wtorek lub środa – może się okazać, że zaoszczędzisz sporo pieniędzy!
Zapisz się na newslettery i śledź promocje
Wiesz, jak to jest – czasami wpadają w oko bajeczne oferty, a Ty się zastanawiasz: Jak to się stało?. Odpowiedzią jest często subskrypcja newsletterów. Ja sam korzystam z kilku portali turystycznych i linii lotniczych, dzięki czemu mogę na bieżąco dostawać informacje o promocjach. Nie ma nic lepszego niż dostanie maila z linkiem do tanich biletów na wymarzoną destynację! Niekiedy można upolować bilety za grosze, szczególnie jeśli to są tak zwane „last minute”. Upewnij się również, że śledzisz profile linii lotniczych na mediach społecznościowych – czasami publikują tam oferty tylko dla swoich fanów!
Wyszukiwarki i porównywarki lotów – Twoi sprzymierzeńcy
Jakby tego było mało, warto używać porównywarek lotów. Nie jest to żadna nowość, ale naprawdę może Ci ułatwić życie. Wystarczy, że wpiszesz kierunek, daty i gotowe! Ja zawsze sprawdzam kilka różnych serwisów, bo ceny mogą się różnić nawet o kilkaset złotych. Niektóre z nich mają funkcje pozwalające na śledzenie zmian cen, co też jest świetnym pomysłem, gdy jeszcze nie jesteś zdecydowany na wyjazd. Zdarzyło mi się kilka razy, że okazywało się, że bilet, który dzisiaj kosztował 600 zł, następnego dnia był już tylko za 400 zł. Tylko nie bój się porównać różnych opcji – czasami różne linie lotnicze oferują różną jakość za tę samą cenę!
Na lotnisko z odpowiednim wyprzedzeniem
A teraz mała rada, która może zmienić wszystko: nie zostawiaj rezerwacji na ostatnią chwilę! Zdarzało mi się czasami planować w ostatniej chwili, ale rzadko to kończy się dobrze dla portfela. Warto rezerwować bilety z co najmniej kilkumiesięcznym wyprzedzeniem. Wtedy często można trafić na znakomite okazje, zamiast siedzieć z głową w dłoniach, zastanawiając się, czemu bilety są tak drogie. Oczywiście, zanim rzucisz się na pierwszą lepszą ofertę, zwróć uwagę na różne dodatkowe opłaty. Na przykład linii, które oferują „niskie” ceny, często mają masę ukrytych kosztów za bagaż, rezerwację miejsc czy napiwek dla stewardess – żartuję, ale chyba rozumiesz, o co mi chodzi. Jak mówi stare porzekadło: „Co za dużo, to niezdrowo”.
Podsumowując, najważniejsze jest, żeby być czujnym i elastycznym. Z odrobiną szczęścia i planowania, możesz podróżować na cały świat, nie wydając przy tym fortuny. Kto wie, może Twoja następna przygoda czeka tuż za rogiem, a Ty ją przeoczysz przez to, że przegapiłeś odpowiednią okazję. Więc do dzieła – zróbmy to tanio i z uśmiechem na twarzy! Pamiętaj, najważniejsze to cieszyć się podróżami, nie snuć się po biurach, a korzystać z tego, co oferuje nam współczesna technologia!