Witajcie, podróżnicy! Jeśli marzycie o odkrywaniu Europy, nie koniecznie z przerażającym strachem o swój portfel, to ten artykuł jest właśnie dla Was. Podzielę się swoimi sposobami na tanie podróżowanie i zdradzę, jak znaleźć prawdziwe skarby w różnych zakątkach naszego pięknego kontynentu. Wsiądźcie ze mną do tej przygody, bo tanie podróżowanie to naprawdę sztuka, a ja mam kilka asów w rękawie!
Planowanie podróży z głową
Zacznijmy od najważniejszej kwestii, czyli planowania. Wiedźcie, że kluczem do tanich podróży jest sprytny wybór terminu. Myśląc o wakacjach, najpierw spójrz, kiedy najlepiej jechać. Wyjazdy poza sezonem potrafią zaoszczędzić ogromne sumy. Janek w zeszłym roku pojechał w marcu do Barcelony i zapłacił za bilet w jedną stronę tyle, co ja za kebaba na mieście! No i koszty noclegów, które w szczycie sezonu mogą zwalić z nóg, poza sezonem są znacznie niższe.
Kolejna sprawa to wyszukiwanie lotów. Używam różnych wyszukiwarek takich jak Skyscanner czy Kayak, bo potrafią wyczarować bardzo konkurencyjne ceny. Możecie ustawić alerty cenowe, które wiadomościować Was będą o promocjach. Nie mogę nie wspomnieć o elastyczności dat. To naprawdę robi różnicę. Przy jednej z podróży do Rzymu znalazłem bilet tańszy o połowę, zmieniając tylko datę powrotu o dwa dni!
Jak znaleźć tanie noclegi
Szukając noclegu, mając na uwadze budżet, warto zaczynać od platform typu Airbnb czy Booking.com. Czasem korzystam nawet z couchsurfingu, co dodaje całej podróży nutki przygody. W końcu to nie tylko miejsce do spania, ale i spotkanie z ludźmi. W zeszłym roku trafiłem na niesamowitą dziewczynę z Portugalii, która zabrała mnie na lokalne jedzenie. Co to była za uczta!
Oczywiście, da się wynająć również pokoje w hostelach – nie jedną niezapomnianą noc spędziłem w klimatycznych miejscówkach. Dodatkowo, studenckie zniżki i karty członkowskie na platformach mogą znacznie obniżyć koszt pobytu. Nie ma co przejmować się, że śpimy z kimś obcym – to często najciekawsza część podróży. Wiele razy nawiązałem nowe znajomości, które przetrwały długie lata!
Lokalna kuchnia na wyciągnięcie ręki
Nie ma co ukrywać – podróżowaniem na bogato wcale nie trzeba się przejmować! Wiele z najwspanialszych smaków znajdziemy na ulicy. Świeże bagietki w Paryżu, ogromne placki w Budapeszcie czy tapas w Hiszpanii – to zdecydowanie moje ulubione smaki. I choć czasem zdarza mi się zjeść w lokalnej knajpce, to najczęściej wybieram stoiska z jedzeniem ulicznym. Zawsze się tam spotykam z mega smakowitymi i tanimi daniami. W Paryżu zjadłem bajgla z łososiem za przysłowiowe grosze, a w Rzymie jedzenie w trattoriach zabija ceną i jakością.
Jak poruszać się po mieście, nie zbankrutując
Transport to kolejna ważna sprawa. Myślcie o publicznej komunikacji! Autentycznie, metro czy tramwaje potrafią być szybkie, wygodne i zdecydowanie tańsze niż taxi. W wielu miastach dostępne są karty turystyczne na kilka dni, które często oferują nieograniczony dostęp do transportu publicznego i dodatkowo bilety wstępu na atrakcje. A jeśli chcecie dodać trochę adrenaliny do podróży, polecam wypożyczanie roweru lub hulajnogi – to świetny sposób na odkrywanie miasta i spalenie paru kalorii przy okazji!
Również korzystam z aplikacji do carpoolingu. Kto powiedział, że z każdym misiem musisz jeździć po drogie z taxi? Wystarczy wykorzystać BlaBlaCar – znajdziesz ludzi, którzy jadą w tę samą stronę i dzielicie się kosztami. To dopiero genialne rozwiązanie, prawda?
Podsumowując, podróżowanie po Europie tanio jest w zasięgu ręki. Wystarczy trochę chęci, odwagi i sprytu! Uwierzcie mi, nie ma nic lepszego niż odkrywanie skarbów, jakie kryje nasz kontynent bez strachu, że zostaniecie bankrutem na miejscu. Nasze doświadczenia, kontakty, smaki i historie to coś, co zostanie z nami na zawsze, a przygody, które przeżywamy – bezcenne! Wyruszajcie na poszukiwania skarbów Europy i bawcie się dobrze!