Strona głównaPodróże BudżetoweJak podróżować po Europie za pół ceny?

Jak podróżować po Europie za pół ceny?

Witajcie, moje podróżnicze dusze! Dzisiaj chcę się z Wami podzielić swoimi sprawdzonymi sposobami na to, jak zobaczyć Europę bez nadwyrężania portfela. Bo kto powiedział, że podróże muszą kosztować fortunę? Zbierajcie więc walizki, apaszki i dobre humory, bo zaraz wyruszamy w świat tanich biletów, wspólnych przejazdów i odrobiny sprytu!

Planowanie na miarę portfela

Wiecie, jak to jest – czasem wpadam w wir planowania i myślę, że każda podróż powinna być perfekcyjnie zorganizowana. Ale po paru wyprawach nauczyłem się, że kluczem do udanej wycieczki jest elastyczność. Zawsze sprawdzam dostępne oferty, a mój ulubiony sposób na szukanie tanich biletów to porównywarki. Na przykład skyscanner, momondo czy kayak – znajdą dla nas najtańsze opcje. Zdarzyło mi się nawet kupić bilet na lot w ostatniej chwili, co okazało się genialnym ruchem, bo zaoszczędziłem sporo kasy. Pamiętajcie, skupcie się na elastycznych datach – nawet jeden dzień różnicy może zaoszczędzić Wam kilka stówek!

Podróżowanie wszędzie, tylko nie autem

Wielu z Was pewnie myśli, że podróż autem to sama przyjemność. A ja Wam powiem, że to nie zawsze się opłaca! Prawdziwe skarby czekają na nas w pociągach, które podróżują między miastami. I niech Was nie zwiodą ceny – kupując bilety z wyprzedzeniem na stronach takich jak interrail.eu czy euronight.pl, można trafić na niezłe okazje. Uwielbiam te pociągowe przygody! Chociaż czasem zdarzyło mi się utknąć w opóźnionym pociągu (całe godziny!), to jednak atmosfera na takim wagonie, pełnym różnych ludzi, jest bezcenna. Można poznać kogoś ciekawego, albo po prostu usiąść z książką i podziwiać facetów rysujących wisienki na dłoniach albo babcie grające w karty. Ach, wspomnienia!

Alternatywne metody transportu

Nie zapomnijmy też o autobusach! Mówię tak, bo kiedyś wciągnąłem się w podróżowanie z Flixbusem. Wysoka jakość, stosunkowo tani bilet, a podróż czasami z widokami! Wiem, że ktoś może pomyśleć: „autobus? W życiu!” – ale spróbujcie! Ludzie są zawsze zainteresowani rozmową (nawet o pogodzie), a czasem prezesi przesyłkami tylko chichotem się przypatrują i chce się więcej rozmawiać. To już nie te czasy, kiedy po prostu jedziesz bez interakcji. Pamiętajcie też o carpoolingu, np. BlaBlaCar – megafajna okazja na podwózki, poznawanie lokalnych ludzi i dzielenie się kosztami. Ja w ten sposób zaoszczędziłem masę kasy na trasie z Budapesztu do Pragi!

Jak oszczędzać na noclegach

Wiem, że niektórzy z Was mogą pomyśleć, że noclegi w hotelach są drogie, ale to właśnie na tym zdradziłem sam siebie. Serio, jeżeli nie chcecie wydawać majątku, korzystajcie z takich platform jak Airbnb czy Hostelworld. Sięgnijcie po apartamenty czy pokoje, które kosztują mniej niż pasjans. Za parę groszy można znaleźć bardzo przytulne miejsce, które jest blisko wszystkich atrakcji. Nie bez powodu mam mnóstwo znajomych, którzy tak podróżowali przeszły lat. Tam gdzie spotykam steki w pubach, oni stawiają na podzielne dania w przytulnych knajpach. Nawet śniadanie da się zjeść niewielkim kosztem, a najważniejsze – w końcu macie szansę spróbować lokalnej wersji burgera albo co tam chcielibyście spróbować – kto wie, może to Wasz nowy ulubiony smak!

Podsumowując, podróżowanie po Europie wcale nie musi być kosztowne, wystarczy tylko odrobina kreatywności i pomysłowości. Warto być elastycznym, szukać okazji i nie bać się wyzwań. A jeśli chcecie dowiedzieć się więcej, śledźcie mnie, bo mam jeszcze masę sprawdzonych rad w zanadrzu! Szczęśliwe podróże – do zobaczenia na europejskim szlaku!

Ostatnie Artykuły