Strona głównaPodróże BudżetoweJak podróżować po Europie za mniej niż 50 euro dziennie?

Jak podróżować po Europie za mniej niż 50 euro dziennie?

Marzysz o podróży po Europie, ale wydaje ci się, że to zabawa tylko dla bogaczy? No cóż, rozczaruję cię – można to zrobić nawet za mniej niż 50 euro dziennie! Opcji jest co niemiara: tanie noclegi, lokalne jedzenie, a także jak mądrze wykorzystywać transport. Dziś podzielę się z tobą swoimi sposobami, bo przecież każdy z nas zasługuje na przygodę.

Tanie noclegi – jak znaleźć idealne miejsce!

Pierwsza rzecz, o której musisz pomyśleć podczas organizacji podróży, to noclegi. Wiem, że przesiadywanie w hotelach, które kosztują fortunę, to nie dla każdego. Dlatego warto zwrócić uwagę na hostele, które nie tylko są tańsze, ale często mają też swój niesamowity klimat. Pamiętam, kiedy spałem w hostelu w Barcelonie. Miejsce pełne młodych ludzi, a czas spędzony na dachu spowodował, że poznałem kilka fantastycznych osób. No i ten widok! Warto też korzystać z platform, takich jak Couchsurfing – dzięki nim można przespać się za darmo u lokalnych mieszkańców, co daje naprawdę fajną okazję do poznania kultury z bliska.

Pamiętaj, by rezerwować z wyprzedzeniem – scena noclegowa, zwłaszcza w popularnych miastach, potrafi być dość wymagająca. Czasami można polować na oferty last minute, ale nie zawsze warto wystawiać się na próbę losu. Ja zawsze staram się znaleźć miejsce w okolicy, która mnie interesuje, aby móc zwiedzać pieszo. To oszczędność i idealna okazja, by poczuć atmosferę zbączających uliczek.

Jedzenie jak lokalni – czyli kilka trików, które pomogą ci przeżyć

Prawdopodobnie na jedzeniu można szybko stracić całą swoją budżetową strategię. Dlatego ja zawsze wybieram lokalne, małe knajpki zamiast modnych restauracji. Jasne, pójście do pizzerii, gdzie wszyscy jadą po naszym składzie, to pewnie miła sprawa, ale po co wydawać kasę na “turystyczne” jedzenie? Zamiast tego, gdy jestem w Włoszech, szukam małych miejsc z pizza al taglio, a w Grecji – lokalnych tawern, gdzie wino leje się litrami i nikt nie narzeka na cenę.

Nie ma chyba nic bardziej stylowego niż zakupy na lokalnym rynku i przygotowanie własnego posiłku w hostelu – to też świetny sposób na integrację z innymi podróżnikami. I pamiętaj, street food to prawdziwy raj! W Azji możesz spróbować pysznych zup za grosze, a w Madrycie dogodzić sobie tamtejszym churro. I trwa tylko kilka euros!
Jeżeli masz za sobą dietę wegetariańską lub wegańską – nie martw się, w Europie to już standard, dostępność smacznych dań bezmięsnych to czysta przyjemność.

Transport – klucz do oszczędnego podróżowania

Teraz przechodzimy do transportu, bo czas to pieniądz, prawda? Zdecydowanie da się podróżować tanio między miastami. Można wykorzystać przewoźników takich jak FlixBus czy BlaBlaCar, którzy mogą okazać się prawdziwym zbawieniem. Z kolei jeżeli przemieszczasz się po dużych miastach, najlepiej skorzystać z komunikacji publicznej. W większości miejsc kupując bilet z wyprzedzeniem, zaoszczędzisz niemałe sumy. Warto zajrzeć również na strony porównywarek lotów, aby upolować naprawdę tanie bilety na krótkie wycieczki.

Są również opcje spróbowania autostopa. Przyznam, że bywa to ryzykowna zabawa, ale kto wie, może wsiądziesz do samochodu z kimś, kto powie ci coś niesamowitego o miejscach, które odwiedzasz? Ja pamiętam mój pierwszy autostop do Szkocji – trzymałem kciuki i w ciągu godziny znalazłem okazję na przejazd! Warto mieć ze sobą mapę drogową, bo bywa, że zasięg telefonii komórkowej w małych miejscowościach bywa kapryśny.

Jak planować z wyczuciem?”

Nigdy nie planowałem swojej podróży co do minuty, ale zawsze mam ogólny zarys. Dobre aplikacje do planowania, takie jak Google Maps czy Tripit, potrafią uratować tyłek, kiedy nie wiesz, co ze sobą zrobić. Często w miastach bywają wydarzenia, festiwale, które niekoniecznie są ukazane jako “turystyczne atrakcje”. Warto poszperać w Internecie, bo można zauważyć, że czasem można trafić na darmowe koncerty, czy wstępy do muzeów.

Na pewno nie zaszkodzi śledzić lokalnych blogerów i Instagramowych instytucji, które polecają ciekawe miejsca, a często mają kody rabatowe do użycia. Kluczem jest elastyczność – w końcu podróż to przygoda, którą musisz przeżyć na własnych warunkach!

Podróżowanie po Europie za 50 euro dziennie może wydawać się wyzwaniem, ale naprawdę jest wykonalne, jeśli tylko wspomniane powyżej porady będą stosowane w praktyce. Dobrze wyważony budżet, kreatywne podejście do planowania oraz chęci przeżycia niezapomnianych przygód – to wszystko składa się na sukces. Więc, zabierz plecak i w drogę! Świat czeka na odkrycie!

Ostatnie Artykuły