Nie ma nic lepszego niż odkrywanie świata, gdy portfel nie drży na samą myśl o wydatkach. W końcu, po co przepłacać, skoro są takie piękne miejsca, które można odwiedzić za grosze? Znam to z doświadczenia! W tym artykule podzielę się z Wami moimi ulubionymi budżetowymi kierunkami, które z pewnością zaspokoją żądzę przygód i nie zrujnują Waszego portfela. Zaparzcie sobie kawy, rozsiądźcie się i sprawdźcie, co dla Was przygotowałem!
Gruzja – kraj winem płynący
Gruzja to prawdziwa perełka, która mogę szczerze polecić każdemu, kto marzy o tanim wypoczynku. Zacznijmy od tego, że ceny w Tbilisi czy Batumi są naprawdę przystępne. Można tam zjeść przepyszny khachapuri za kilka złotych, a lokalne wino – trunek, który koniecznie trzeba spróbować – kosztuje dosłownie grosze. Ostatnio miałem okazję odwiedzić region Kachetia, znany z winnic. Chyba najlepiej wspominam swój błąd na rowerze wśród malowniczych winnic, które wyglądały jak z bajki. Ludzie są tam bardzo gościnni, więc nie zdziwcie się, jeśli zaproszą Was na degustację wina. A że Gruzja to nie tylko wino? Góry, historia oraz pyszne jedzenie czekają na Was wszędzie!
Portugalia – raj dla oszczędnych podróżników
Kto by pomyślał, że Europa ma też swoje ukryte skarby? Portugalia jest jednym z nich. Porto, Lizbona, Algarve – na tych miejscach można by spędzić długie miesiące, a do tego można to zrobić bez wydawania fortuny. Szczególnie zapraszam do Porto, gdzie w każdej knajpce można znaleźć smakowity, a jednocześnie niedrogi posiłek. A wiecie, co jest najlepsze? Ceny transportu również nie zrujnują Waszych portfeli. Pociągi i tramwaje są tanie, a przy tym nieziemsko malownicze – przejażdżka tramwajem 28 w Lizbonie to prawdziwe przeżycie. O zachodzie słońca na plaży w Algarve można zakończyć dzień – na to każdy zasługuje!
Węgry – serce Europy za małe pieniądze
Węgry mają wszystko, co potrzeba do udanego wypoczynku – piękne miasta, wspaniałą kuchnię i bogatą historię, a do tego nie zapłacicie tam majątku! Budapeszt to miejsce, które kocham za miejskie termalne spa i pyszny gulasz. Będąc tam, nie omijałbym wizyty w ruin pubs – to unikalne bary w starych, opuszczonych budynkach. Koszt piwa? Pokryjesz go drobnymi z kieszeni. A jak już się zmęczysz, to warto wybrać się nad Balaton. Tam można wynająć pokój za grosze i cieszyć się kąpielą w ciepłych wodach. Węgry to świetna baza wypadowa, zarówno dla tych, którzy lubią aktywność, jak i tych, którzy chcą odpocząć.
Polska – tanio, a lokalnie
Nie trzeba wyjeżdżać daleko, żeby przeżyć niezapomniane przygody! Polska ma mnóstwo pięknych zakątków, które można odkryć bez rujnowania portfela. Góry, jeziora czy morze? Każdy znajdzie coś dla siebie. Osobiście uwielbiam Mazury – nadal pamiętam te długie dni spędzone na żaglówce, z piwem w ręku i wiatrem we włosach. A co z Trójmiastem? Nie ma nic lepszego niż spacer po molo w Sopocie. Jeśli tym razem nie szukacie tylko relaksu, polecam wybrać się na Podhale, gdzie można posmakować góralskiej kuchni. A na koniec, what the heck, zróbcie sobie grilla z przyjaciółmi przy ognisku. Takie proste przyjemności, ale jakie magiczne!
Podsumowując, podróże nie muszą być drogie, aby były pocieszne i niezapomniane. Wystarczy wybrać kilka odpowiednich kierunków, które pozwolą się wspaniale bawić bez konania przy kasie. Przygotujcie plecaki, sprawdźcie tanie loty i ruszajcie w świat, bo czeka na Was tyle piękna!