Cześć! Dzisiaj chcę Wam opowiedzieć o moim małym skarbie, który odkryłem podczas podróży po Europie. Wszyscy znamy Paryż, Londyn czy Rzym, a co z mniej znanymi miejscami, które potrafią zaskoczyć? Chciałbym podzielić się z Wami kilkoma perełkami, które wręcz wołają, żeby je odwiedzić. To podróżowanie w nieznane to dla mnie kwintesencja przygody! Przygotujcie się na sporo niespodzianek!
Urokliwe obscuranta: Alba w Rumunii
Alba Iulia, bo o niej mowa, to miejsce, które świetnie łączy historię i piękno natury. Gdy tam przyjechałem, od razu poczułem się jak w innej epoce. Stare mury obronne, zamki i katedry, to wszystko sprawia, że czujesz się jak w filmie historycznym. Ale to nie tylko panorama! W Alba Iulia jest dużo zieleni, w której można odpocząć od zgiełku większych miast. Udało mi się trafić na lokalny festiwal, pełen muzyki i jedzenia – miód na serce i dla podniebienia!
Błękitna łza: Laghi di Fusine w Włoszech
Chłopaki, jak już mówimy o pięknych miejscach, to Laghi di Fusine to coś, co przyćmiewa nawet najbardziej znane jeziora. Te dwa krystalicznie czyste jeziora w Dolomitach to prawdziwa oaza spokoju. Zatrzymałem się tam na kilka dni, a widoki były po prostu zapierające dech w piersiach! Nie mogłem się powstrzymać i musiałem wrzucić kilka zdjęć na Insta – kto by się oparł tej naturze? Rano można tu podziwiać mgłę unoszącą się nad wodą, a wieczorem otoczyć się pełnym nieba gwiazd. Koniecznie warto wziąć ze sobą aparat i pojemniczek na wspomnienia, bo widok stamtąd jest po prostu sztos!
Miasto, które nigdy nie śpi – Porto San Giorgio w Italii
Jeśli myślisz, że już widziałeś wszystkie słynne nadmorskie kurorty, to Porto San Giorgio potrafi na nowo zdefiniować Twoje pojęcie o Włoszech. To miasto leży nieco z dala od turystycznych szlaków i ma swój niepowtarzalny klimat. Długie, piaszczyste plaże i kameralna atmosfera sprawiają, że można tu naprawdę odetchnąć. A jedzenie? To już w ogóle bajka! Spróbujcie świeżych owoców morza w lokalnych knajpkach – niebo w gębie! Przy okazji można tu zasmakować w prawdziwej włoskiej kawie, która postawi Was na nogi nawet po nieprzespanej nocy. Dla mnie to jeden z najfajniejszych lokalnych spotów na całym wybrzeżu!
Kultura i historia: Dębica w Polsce
Może dziwić Was moja wybór, ale Dębica to również jedno z mało znanych miejsc, które ma wiele do opowiedzenia. Znalazłem się tam zupełnie przypadkiem, przyjeżdżając w odwiedziny do znajomych. Sama Dębica nie jest jakaś duża, ale znajdziecie tam sporo urokliwych miejsc, a lokalne kościoły i parki są świetne na spacer. Ciekawostką jest także Dębica jako miasto znane z przemysłu obuwniczego – warto odwiedzić lokalne fabryki! A wieczorem? Spontaniczny wypad na piwo w jednym z lokalnych pubów okazał się strzałem w dziesiątkę! Wszyscy byli mega otwarci i chętni do rozmowy, co sprawia, że czułem się jak w domu.
Szlak Skarbów: Zamki w Szkocji
No to teraz przenosimy się w nieco inne klimaty! Szkocja – to miejsce, które nie przestaje mnie zachwycać. Ostatnio zafascynowały mnie mniej znane zamki. Zamek Eilean Donan, choć znany, ma wiele ukrytych skarbów w okolicy, które można odkryć, spacerując po okolicy. Teraz wyobraźcie sobie mroczne komnaty i tajemnicze legendy – dla mnie to jak podróż do innego świata. Szkoccy przewodnicy mają milion historii do opowiedzenia, a każdy zakątek kryje w sobie coś wyjątkowego. Mowy nie ma, żeby się znudzić!
Odkrywanie Europy poza utartymi szlakami to prawdziwa przyjemność. Takie mniej znane destynacje potrafią zaskoczyć nas swoim urokiem i atmosferą! Mam nadzieję, że zainspiruje Was to do szukania własnych skarbów i odkrywania nowych miejsc. W końcu wszystkie podróże są jak książki – im więcej kart przekroczysz, tym więcej się dowiesz! Czekam na Wasze historie i inspiracje – dajcie znać, gdzie Wy odkryliście swoje sekrety Europy!