Kiedy myślę o podróżach, przypominają mi się te wszystkie wspaniałe miejsca, które odwiedziłem, ale też ogromne wydatki, które się z tym wiązały. Jak tu jeździć po świecie, nie zrujnowując portfela? Na szczęście znalazłem kilka sprawdzonych sposobów, dzięki którym podróżowanie stało się znacznie tańsze, a moje wspomnienia wciąż są niezwykle kolorowe. Dzisiaj chcę podzielić się z Wami moimi najlepszymi trickami na to, jak podróżować za mniej i nie czuć się przy tym, jakbym przeleciał przez bank. Zapraszam!
1. Planuj z wyprzedzeniem
Nie ma co ściemniać, im wcześniej zaczniemy planować naszą podróż, tym większe szanse na znalezienie lepszych ofert. Z doświadczenia wiem, że bilety lotnicze mają swoją magię – potrafią być tanie jak barszcz, ale tylko wtedy, kiedy kupię je na kilka miesięcy przed wylotem. Jeżeli zarezerwujecie loty, czy to do Barcelony, czy do Nowego Jorku, spokojnie pomyślcie o tym kilka miesięcy wcześniej. Czasami wystarczy ustawienie przypomnienia na monitorowaniu cen. Można naprawdę zaoszczędzić!
2. Alternatywne środki transportu
Pamiętam, jak pierwszy raz jechałem autobusem zamiast lecieć samolotem. To była jedna z najlepszych decyzji! Oczywiście, nie zawsze jest to opcja, ale podróżując po Europie, korzystanie z tanich przewoźników, jak Flixbus czy BlaBlaCar, okazało się strzałem w dziesiątkę. Po drodze widzę więcej, a podróże są często dwa razy tańsze niż loty. Prawdziwa perełka!
3. Szukaj tanich noclegów
Kto potrzebuje luksusowego hotelu, gdy są hostele, Airbnb czy możliwość couchsurfingu? Chociaż często wydaje się, że troche zamieszam, to potrafię znaleźć nocleg za kilkadziesiąt złotych za noc, a tym samym poznać ludzi z całego świata! Z kolei Airbnb często oferuje przeceny, a i można trafić na ciekawe i nietypowe miejsca. Świeżo upieczony dom warty jest odwiedzenia, nie?
4. Gotuj samodzielnie
Nigdy nie rozumiałem ludzi, którzy decydowali się zjeść kolację w restauracji, gdy można było ugotować coś prostego samodzielnie lub zjeść street food. W końcu, czy to nie przyjemność spróbować lokalnych potraw, a zaoszczędzić kasę? Na lokalnym targu można za kilkanaście złotych skompletować przyzwoity posiłek, a potem delektować się nim na plaży czy w parku. Poza tym, gotowanie we własnym gronie sprzyja integracji. A odgrzewanie makaronu na kempingu? Nigdy nie było lepszego smaku!
5. Karta turystyczna to oszczędność
Wiecie, co czasami ratuje mi życie? Karty turystyczne! Wiele miast oferuje przepustki, które gwarantują dostęp do atrakcji za grosze. Korzystając z takich kart, często zyskuję darmowy wstęp do muzeów czy komunikacji miejskiej. Może warto przed wyjazdem sprawdzić, czy w miejscu, do którego się wybieracie, jest coś podobnego? Naprawdę potrafi to pomóc w oszczędnościach.
6. Lokalne połączenia i transport
Nie zawsze muszę wynajmować samochód, żeby móc swobodnie zwiedzać. W miastach, które odwiedzam, często działają lokalne połączenia tramwajowe i autobusy. I według mnie, to najprostszy sposób na odkrywanie zakamarków danego miejsca. Co więcej, wcale nie muszę płacić kroci, a i mam okazję poznać życie codzienne mieszkańców. Jeżdżąc przez miasto, zawsze można spotkać znajome twarze!
7. Wybieraj niskokosztowe destynacje
Nie każde marzenia o podróżach muszą wiązać się z drogim wypadami do egzotycznych zakątków. Czasami najbardziej interesujące i piękne miejsca znajdują się na wyciągnięcie ręki! Dlatego warto rozważyć nieco mniej popularne destynacje, gdzie często ceny są znacznie niższe niż w wielkich stolicach. Portugal, Węgry czy nawet okolice Balladynka w Polsce – to naprawdę skarby!
8. Poluj na promocje
Muszę przyznać, że wśród moich umiejętności, polowanie na promocje to jedna z moich ulubionych. Zapiszcie się na newslettery linii lotniczych i portali podróżniczych. Czasami znajdziecie bilety w takim cenowym szaleństwie, że aż nie chce się wierzyć! Pamiętam, jak raz kupiłem bilet do Rzymu za 50 zł – z takimi okazjami nie można się obchodzić bez wacha!
9. Zbieraj punkty lojalnościowe
Aktualnie, gdy korzystam z różnych aplikacji podróżniczych, mam na oku kilka programów lojalnościowych. Zbieranie punktów na lotach, hotelach czy lokalnych usługach to idealna opcja, żeby odbić sobie część wydatków na przyszłe podróże. Często można odebrać zniżki czy dodatkowe usługi. Czasem nawet darmowe noclegi! Kto nie lubi gratisów?
10. Pozwalaj sobie na spontan
Na koniec, nie bójcie się naiwnych decyzji. Czasem najfajniejsze podróże wynikają z impulsu. Widząc promocję na bilet lotniczy, zdecydowanie warto skakać na głęboką wodę! Bez planu, bez skrupułów – zaoszczędzicie pieniądze na czas, bo czasami wyjazd na ostatnią chwilę jest lepszą opcją niż opóźniony plan!. Takie spontaniczne przygody dopiero przyprawiają o dreszcze!
Podsumowując, oszczędzając na podróżach, nie tylko podróżujemy taniej, ale i jesteśmy w stanie przeżyć więcej atrakcji. Nie ma co czekać – bierzcie swoje plecaki i ruszajcie w świat bez obaw o finanse! Jakie macie swoje sprawdzone sposoby na tanie podróżowanie? Dajcie znać!