Strona głównaPodróże BudżetoweJak podróżować taniej? Sekrety backpackingu na każdą kieszeń

Jak podróżować taniej? Sekrety backpackingu na każdą kieszeń

Cześć! Dzisiaj chciałbym się z Wami podzielić kilkoma sprawdzonymi sposobami na to, jak podróżować taniej. Odkąd zaczęłam moją przygodę z backpackingiem, nauczyłam się paru trików, które pomogą zaoszczędzić pieniądze i jednocześnie dostarczyć niezapomnianych wrażeń. Z każdą wycieczką odkrywam, że wcale nie potrzeba grubej kasy, żeby zobaczyć kawałek świata. Pokażę Wam, jak przetrwać w naszych czasach niskobudżetowego podróżnika!

Planowanie trasy – klucz do oszczędności

Rozpocznijmy od najważniejszego – planowania. Zawsze mi się wydawało, że to nudne, ale moja pierwsza podróż bez planu skończyła się katastrofą. Straciłam masę czasu i pieniędzy na zbędne przemieszczanie się po miejscach, które wcale nie były na mojej liście marzeń. Dlatego teraz przed każdym wyjazdem tworzę szczegółowy plan trasy. Po pierwsze, korzystam z aplikacji i stron internetowych, które oferują różne porównania, jak np. Skyscanner do biletów lotniczych czy Rome2Rio, żeby zobaczyć, jak najszybciej dojechać z punktu A do punktu B. Jeśli miałabym radzić, to stosujcie zasady „wczesnego ptaszka”. Im wcześniej zaopatrzycie się w bilety, tym taniej!

Transport – wszędzie na własnych nogach

Okej, a teraz transport. Pewnie zastanawiacie się, jak nie wydać fortuny na dojazd do miejsc, które chcecie zobaczyć. Osobiście polecam podróżowanie na własnych nogach! Tak, dobrze słyszycie. Chodzenie pieszo nie tylko zaoszczędzi Wam pieniądze, ale również pozwoli na odkrycie lokalnych skarbów, których nie zobaczycie, jadąc autobusem. Pamiętam, jak w Barcelonie zamiast plątać się w komunikacji miejskiej, spacerowałam po uliczkach, wstępując do małych kawiarni i sklepików z rękodziełem. Ach, te hiszpańskie churros!

Jedzenie jak lokalni – smacznie i tanio

No dobrze, a co z jedzeniem? To kolejna pułapka, w którą łatwo wpaść. Mówię Wam, jadłam w miejscach turystycznych, gdzie danie kosztowało więcej niż moja noclegownia! Dlatego nauczyłam się, jak jeść jak lokalni. Warto zajrzeć na lokalne targi, próbować street foodu czy po prostu kupić coś w sklepie spożywczym i zjeść na świeżym powietrzu. W Azji odkryłam smakowite woki i zupy, które kosztowały grosze, a nie zapomnę tych szaleństw w Tajlandii, gdzie obiad za pięć złotych to normalka. To był hit, uwierzcie!

Oszukiwanie noclegów – wybierz hostel lub couchsurfing

Ach, noclegi! To jedno z największych wydatków podczas podróży. A jakie przygody można przeżyć w hostelach albo na couchsurfingu! Pamiętam, jak pierwszy raz nocowałam w hostelu w Paryżu. Zgarnęłam kilka nowych znajomych i wspólnie wyruszyliśmy na nocne zwiedzanie miasta! Hostel to świetna opcja, bo od razu nawiązuje się nowe znajomości, a cena bywa o wiele korzystniejsza niż w hotelu. Na couchsurfingu można znaleźć przytulne kanapy u lokalnych mieszkańców całkowicie za darmo. Dodatkowo, zyskuje się przecież wyjątkowe kontakty i bezcenne lekcje o miejscu, które właśnie odwiedzamy!

Podsumowanie – żadna kasa to nie problem

Reasumując, od kiedy zaczęłam praktykować backpacking, moje podejście do podróżowania zmieniło się diametralnie. Nie muszę posiadać fortuny, by zobaczyć świat i przeżyć niesamowite przygody. Kluczowe jest planowanie, wybieranie tańszych opcji transportu, jedzenie jak lokalni i nie obawianie się nocować w niekonwencjonalnych miejscach. Każda podróż daje mi nowe doświadczenia i uczucia, które zapamiętam na długie lata. I wiecie co? Wcale nie trzeba mieć grubej kasy, by cieszyć się z życia. Liczą się te wspomnienia i przygody, które nosi się w sercu, więc rzućcie się w wir podróży, a wasza przygoda z backpackingiem na pewno będzie udana!

Ostatnie Artykuły