Strona głównaPodróże BudżetoweJak podróżować po Europie za mniej niż 50 zł dziennie?

Jak podróżować po Europie za mniej niż 50 zł dziennie?

Hej! Jeśli myślisz, że podróżowanie po Europie to droga przyjemność, to mam dla ciebie coś, co może przestawić wszystko do góry nogami. Z własnego doświadczenia wiem, że da się zobaczyć świetne miejsca, spróbować pysznych potraw i poczuć lokalny klimat, nie rozbijając przy tym banku. W tym artykule podzielę się z tobą sprawdzonymi sposobami na to, jak podróżować po Starym Kontynencie za mniej niż 50 zł dziennie. Przekonaj się, że tanio nie znaczy źle!

Planowanie podróży – klucz do sukcesu

A więc, pierwsza rzecz, której się nauczyłem: odpowiednie planowanie to podstawa! Zamiast biegać jak kurczak bez głowy po lotniskach i dworcach, warto wcześniej przemyśleć, dokąd się wybieramy i co chcemy zobaczyć. Ja zazwyczaj stawiam na mniejsze miejscowości, które często są tańsze i mniej turystyczne. Kto by pomyślał, że wschodnia Europa czy Bałkany skrywają takie skarby?

Rezerwowanie noclegów z wyprzedzeniem to kolejny sposób na oszczędności. Na przykład, korzystam z aplikacji, takich jak Hostelworld czy Booking, gdzie można znaleźć fajne opcje za naprawdę przystępną kasę. Czasami wystarczy się zarejestrować i po prostu zbierać punkty lojalnościowe, które można później zamienić na zniżki czy darmowe noclegi. Ale nie zapominajmy o couchsurfingu! To genialne rozwiązanie dla tych, którzy chcą poznać lokalnych ludzi i ich styl życia. Wiem, że wiele osób się obawia, ale zazwyczaj to świetna przygoda!

Transport – jak przemieszczać się tanio?

Kiedy już zaplanujesz podróż, zaczynasz się zastanawiać, jak się przemieszczać. I tu znów polecam kilka trików. Po pierwsze – autobus! Tak, wiem, może nie brzmi to ekscytująco, ale podróżowanie busami to jedna z najtańszych metod przemieszczania się po Europie. Choć czasami podróż zajmuje więcej godzin, to przynajmniej masz szansę podziwiać nocne widoki zza okna.

Dodatkowo, stałe promocje na tanie linie lotnicze to kolejna opcja. Ryanair czy Wizzair dają okazję do skorzystania z wygodnych lotów po stawkach, które same krzyczą: „Weź mnie, nie żałuj!” Pamiętaj jednak, by kupić bilet z wyprzedzeniem i omijać szczyty sezonu, bo inaczej bilet naprawdę może przełamać bank.

Jedzenie – jak jeść tanio i dobrze?

Tego jest bardzo wiele! Nie ma nic gorszego niż nudne kanapki z supermarketu, dlatego polecam odwiedzać lokalne bazary czy stragany. To tam znajdziesz świeże owoce, warzywa, a czasem nawet regionalne specjały, które idealnie nadają się na posiłek. Przykim z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że węgierskie langosze czy hiszpańskie tapas na pobliskim rynku smakują lepiej niż w drogich restauracjach. A do tego kosztują często dosłownie parę złotych!

Nie bój się mówić „Cześć!”

Kolejna mała lecz kluczowa rzecz – nie bój się nawiązywać kontaktów z lokalnymi ludźmi. Nie mówię tu tylko o przygodnej rozmowie w sklepie, ale o prawdziwych interakcjach. Ludzie często są otwarci i chętni do pomocy. A czasem nieznajomy podrzuci ci info, gdzie zjeść najlepiej i za najtaniej. Nie ma nic lepszego niż porady „z pierwszej ręki”. W moim przypadku nie raz udało się zjeść najlepsze jedzenie u lokalnych mieszkańców, a kosztowało grosze!

Podsumowanie – podróżuj, baw się i oszczędzaj!

Na koniec, muszę powiedzieć, że kluczem do taniego podróżowania jest otwarte umysł i chęć eksploracji. Czasem to, co na pierwszy rzut oka wydaje się drogie lub nudne, potrafi zaskoczyć i dostarczyć mnóstwo radości. Nawet podróżując na budżecie 50 zł dziennie można przeżyć niesamowite przygody i zobaczyć ciekawe miejsca. A zakładając, że po każdej podróży zabierzesz ze sobą doświadczenia i wspomnienia, które zostaną na całe życie, to warto spróbować! Pamiętaj, że niezależnie od stanu konta, świat czeka na odkrycie!

Ostatnie Artykuły