Podróżowanie to jedna z tych rzeczy, które potrafią wciągnąć i sprawić, że poczujesz się jak w zupełnie innym wymiarze. Ale hej, kto nie chciałby, żeby ta przygoda była tańsza? W tym artykule dzielę się z Wami moimi sprawdzonymi trikami na to, jak podróżować za pół ceny. Zobaczcie, co odkryłem przez lata moich wojaży, bo podróżować nie tylko można, ale i warto, nie obciążając przy tym portfela!
1. Elastyczność dat to klucz
Jestem przekonany, że większość z nas ma swoje ulubione daty na wylot. Ale uwierzcie mi, nawożenie ich do kalendarza może znacznie podnieść ceny biletów! Dlatego, kiedy planuję podróż, staram się być elastyczny z terminami. Warto spojrzeć na różne dni tygodnia, bo często taniej wylecimy w środku tygodnia! Odkryłem, że poniedziałki i wtorki są najczęściej tańsze niż weekendy. Zresztą, kto powiedział, że tydzień pracy musi zaczynać się w poniedziałek?
2. Wykorzystuj promocje i kupony
Nie ma co ukrywać, że internet jest pełen okazji. Kiedyś, przeszukując oferty, natknąłem się na strony, które zbierają promocje lotnicze z całego świata. Często zdarzają się kupony rabatowe, które potrafią obciąć ceny nawet o 50%! Podeślijcie znajomym swoje ulubione strony z ofertami, ponieważ to, co jest tanie dla jednego, może być jeszcze tańsze dla innego. A raczej – więcej wyjazdów za tą samą gotówkę!
3. Lotnisko to nie zawsze najlepsza opcja
Niestety, wiele osób podróżuje tylko na popularne lotniska i się na tym przejeżdża. Czasem warto wybrać się nieco dalej. Na przykład jeśli lecimy do Paryża, to lepiej trafić do Beauvais. To może jednak oznaczać, że trzeba pojechać dodatkowe 70 km do centrum, ale często oszczędzamy na biletach! I z doświadczenia mogę powiedzieć, że podróżowanie nie zawsze musi odbywać się od drzwi do drzwi. Liczy się zabawa!
4. Spokojnie, jedzenie i picie!
Choć niektórzy mówią, że jedzenie na lotnisku ma smak, który można by porównać do tektury, ja wolę mieć przy sobie coś smaczniejszego. Dlatego od zawsze biorę ze sobą przekąski. Kto chce przepłacać za kawę czy kanapkę z automatu? Dlatego polecam zapakować kilka batonów, a także butelkę wody. Przecież można je uzupełnić gdzieś po drodze! Kreatywne podejście do jedzenia w podróży to świetny sposób zaoszczędzić sporo grosza.
5. Użyj środków transportu, które są lokalne
Jeśli korzystam z lokalnych środków transportu, to czuję się tak, jakbym wreszcie odkrył prawdziwe serce danego miejsca. Nie ma nic lepszego niż łapanie miejskiej komunikacji lub wypożyczenie roweru. Wiadomo, że czasem metrem z jednego punktu do drugiego dojedziemy szybciej, ale podczas podróży z drewnkiej przystanków można nawiązać ciekawe rozmowy z lokalnymi mieszkańcami, a przy okazji oszczędzając na taksówkach czy Uberach.
6. Hostele, czyli nie tylko dla młodzieży
Myślicie, że hostele to tylko dla studentów i backpackerów? Nic bardziej mylnego! Czasem trafiam na naprawdę przytulne i klimatyczne miejsca, gdzie nie tylko można wyspać się w komfortowych warunkach, ale także zawrzeć nowe znajomości. W dodatku, ceny za nocleg w hostelu są znacznie niższe niż w hotelach. Jeżeli lubicie towarzystwo innych podróżników, polecam założyć konto na platformach jak Hostelworld.
7. Rezerwacje z wyprzedzeniem
Złotą zasadą, której się trzymam, jest rezerwowanie biletów i noclegów z wyprzedzeniem. Oczywiście, są wyjątki, ale zazwyczaj wysokość ceny rośnie wraz ze zbliżającym się terminem.Większość miejsc noclegowych oferuje promocyjne stawki na wcześniejsze rezerwacje, a to często pozwala zaoszczędzić sporo kasy. Dodatkowo, nie raz zdarzyło mi się trafić na last minute, ale trzeba być czujnym! W końcu czasami dobrze czekać na odpowiednią okazję…
8. Wykorzystuj lokalne zniżki
Na każdym kroku napotykam lokalne karty zniżkowe, które mogą przynieść niezłe oszczędności. Warto zbadać, czy w danym mieście dostępne są jakieś karty turystyczne, które będą dawały zniżki na atrakcje turystyczne, czy komunikację miejską. Kupon, to prawdziwy skarb!
9. Zbieraj punkty lojalnościowe
O tej kwestii nie sposób nie wspomnieć! Zapisz się do programów lojalnościowych różnych linii lotniczych, hoteli czy platform rezerwacyjnych. Co prawda ja na początku podchodziłem do tego sceptycznie, ale z każdym zebranym punktem czułem, że coś za chwilę dostanę. W dłuższym czasie punkty te mogą pozwolić na darmowe loty lub noclegi, które wykorzystam na przyszłość. Słyszałeś, że to się naprawdę opłaca?
10. Bądź gotów na zmiany!
Na koniec chciałbym dodać, że bycie elastycznym w podróży jest kluczowe. Czasem zdarza się, że planujemy coś, a życie rysuje inny obrazek. Gdy nie wszystko idzie zgodnie z planem, otworzyłem się na nieoczekiwane przygody. To jest w podróżowaniu najpiękniejsze – nigdy nie wiesz, co cię czeka! I kto wie – może z tej akcji wyjdzie kolejna wspaniała podróż?
Podsumowując, podróżowanie nie musi być horrendalnie drogie. Mając kilka z tych trików na uwadze, każdy może eksplorować świat, nie martwiąc się o pusty portfel. Pamiętajcie, żeby nie bać się próbować nowych rzeczy i bawić się podczas podróży, bo to ona przynosi najwięcej radości!